Po tygodniach, w których FIA i FOTA grały w kotka i myszkę, konflikt między nimi osiągnął kolejny poziom. Zebrani w FOTA w czwartkowy wieczór na Silverstone szefowie ośmiu drużyn biorących udział w bieżących mistrzostwach wyrazili swój stanowczy i ostateczny sprzeciw wobec Formuła 1 które FIA chce sporządzić w 2010 roku. Zastrzeżenia wyrażone podczas ich rejestracji zostają zatem zrealizowane.
„Walka” Maxa Mosleya obraca się na jego niekorzyść, gdyż FOTA twierdzi, że jest gotowa opracować równoległe mistrzostwa od 2010 roku. W tych, skupiających największych producentów samochodów na świecie, wszystko wyglądałoby świetnie. Jednocześnie mistrzostwa Formuły 1 składające się wyłącznie z prywatnych zespołów wypadłyby w porównaniu słabo. Rada Światowa FIA zbierze się w środę i będzie musiała zdecydować, co zrobić: kontynuować bez producentów czy zrobić wszystko, aby zapewnić ich powrót.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)