Grosjean odkrywa swój samochód z 2012 roku

Romain Grosjean pojechał w tym tygodniu do Enstone, aby zobaczyć model podwozia. Francuz jest zachwycony pierwszym kontaktem ze swoim samochodem. Wywiad.

opublikowany 14/01/2012 à 11:12

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Grosjean odkrywa swój samochód z 2012 roku

Romain, spędziłeś dzisiaj czas z inżynierami o godz Enstone. Jaki był Twój program przygotowań z zespołem?

Najpierw miałem okazję usiąść w makiecie podwozia z 2012 r. Siadanie po raz pierwszy w nowym samochodzie zawsze jest czymś wyjątkowym, bardzo ekscytującym i bardzo fajnym! Rozmawialiśmy także o programach na nowy rok z nowymi zasadami, nowymi oponami i tym, jak potoczą się weekendy Grand Prix. Zawsze miło jest przyjechać do Enstone. Lubię chodzić po fabryce, rozmawiać z różnymi działami i poznawać wszystkich trochę lepiej. Jestem częścią zespołu od zeszłego roku i dobrze znam inżynierów i mechaników, ale kierowca nigdy nie przestaje się uczyć.

Czy dzięki ubiegłorocznej pracy z zespołem nawiązałeś już dobre relacje z inżynierami?

Praca z zespołem w zeszłym roku była bardzo dobra, ponieważ pozwoliła mi lepiej zrozumieć ludzi. Bardzo ważne jest, aby spędzić czas z zespołem w okresie przygotowawczym, ponieważ spędzimy razem 20 weekendów wyścigowych, czyli ponad 100 dni! Najlepiej zacząć od prawej stopy. Właściwie to pewnie będę w tym roku częściej z chłopakami niż z narzeczoną?

W tym roku na starcie pojawi się trzech francuskich kierowców, co jest doskonałą wiadomością dla fanów. Czy zauważyłeś ostatnio różnicę w wsparciu ze strony swoich rodaków?

Absolutnie. Francuzi długo czekali na pilota Formuła 1 i jest nas trzech. Grand Prix to francuskie określenie, a nasz kraj jest ściśle związany z historią tego sportu. Mam nadzieję, że znów będziemy mogli pomóc w jego rozwoju we Francji.

0 Zobacz komentarze)