Hamilton nie wiedział, co robić za kierownicą

Lewis Hamilton został surowo ukarany w Baku z powodu problemów mechanicznych, których nie dało się naprawić ze względu na ograniczenia radiowe.

opublikowany 21/06/2016 à 14:52

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Hamilton nie wiedział, co robić za kierownicą

Grand Prix Europy, które odbyło się w ubiegły weekend w Baku (Azerbejdżan), nie przypadło do gustu Lewis Hamilton. Pilot Mercedes, który po wypadku w kwalifikacjach wystartował dopiero z dziesiątej pozycji, zdołał zająć piąte miejsce dopiero po napotkaniu problemów technicznych ze swoim W07 Hybrid.

„W ogóle nie wiedziałem, co robić. Istnieje około 16 ustawień silnika i około XNUMX specyfikacji dla każdego. Nie wiedziałem, jaki mam problem. Po prostu brakowało mi mocy”, wyjaśnił Lewis Hamilton, który traci 24 punkty do swojego kolegi z drużyny Nico Rosberga.

„To się samo naprawiło. Uratowałem silnik, ponieważ na osiem okrążeń przed końcem byłem 14 sekund za następnym samochodem (Kimi Räikkönenem). Przypomniałem sobie, że przez resztę sezonu nie miałem tylu silników, co inni. »

Jego zespół nie był w stanie udzielić mu wskazówek dotyczących skorygowania ustawień, gdyż ograniczały go przepisy dotyczące rozmów radiowych.

„Nie widzę korzyści. FIA podjęła decyzję F1 taki techniczny– dodał trzykrotny mistrz świata. Prawdopodobnie jest sto ustawień. Nie miałam pojęcia, co robić, niezależnie od tego, jak bardzo się tego uczyłam. Szkoda, że ​​nie mogłem walczyć. Gdybym mógł rozwiązać ten problem, być może udałoby mi się zrobić przedstawienie, dogonając samochody przede mną.

Zapoznaj się z analizą Grand Prix Europy przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2068 AUTOtygodniowo, dostępny już w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)