Kimi Räikkönen: „Mieliśmy wystarczającą prędkość”

Pod groźbą pod koniec wyścigu ze strony Verstappena i Hamiltona Kimi Räikkönen utrzymał swoją pierwszą pozycję, by w końcu powrócić na najwyższy stopień podium.

opublikowany 21/10/2018 à 22:34

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Kimi Räikkönen: „Mieliśmy wystarczającą prędkość”

„Jestem szczęśliwszy niż zajęcie drugiego miejsca. » Na jego zejściu Ferrari zwyciężył w ten niedzielny wieczór w Austin w Teksasie, Kimi Räikkönen mógł (wreszcie) nosić prawdziwy uśmiech i poczucie humoru.

Trzeba powiedzieć, że mistrz świata z 2007 roku zakończył właśnie suszę trwającą od Australii 2013 (zwycięstwem Lotusa), czyli 113 wyścigów, nie stając na najwyższym stopniu podium, do którego Finn mimo to kilkakrotnie musiał się zbliżać.

Sukces Teksasu, pierwszy dla Ferrari, będący jednocześnie pierwszym zwycięstwem Räikkönena dla Scuderii od Belgii w 2009 roku. Powrót na szczyt, który dla Räikkönena częściowo nabrał kształtu już na starcie, ostrzejszy niżHamilton w kierunku pierwszego rogu COTA.

« Dobrze zacząłem, ale musiałem mocno naciskać, Iceman wspomina. Opony nie zawsze były w najlepszym stanie, ale myślę, że w przypadku Maxa i Lewisa było tak samo.

Mieliśmy wystarczającą prędkość Staraliśmy się zachować konsekwentność i utrzymać opony przy życiu do samego końca. Minęło trochę czasu. »

Räikkönen podkreśla dobre wybory Ferrari dotyczące strategii związanej z degradacją opon, co w szczególności płatało figle Lewisowi Hamiltonowi. „Musieliśmy zjechać na tor we właściwym czasie i za każdym razem miałem wystarczającą ilość opon. I to wystarczyło, żeby wygrać. To była wspaniała bitwa i tego właśnie chcemy jako kierowcy. »

Zapoznaj się z pełnym raportem i analizą Grand Prix Stanów Zjednoczonych, przygotowanym przez naszych specjalnych korespondentów w Austin, w numerze 2188 AUTOtygodniowo, dostępny od jutra wieczorem w wersji cyfrowej i od tej środy w kioskach.

 

0 Zobacz komentarze)