Czy Lando Norris słusznie nie współczuje Danielowi Ricciardo?

Lando Norris nie współczuje Danielowi Ricciardo, wyrzuconemu z McLarena z powodu braku wyników przez półtora roku. Brytyjczyk woli skupić się na swojej karierze, nawet jeśli oznacza to arogancję...

opublikowany 27/08/2022 à 10:54

Doriana Grangiera

1 Zobacz komentarze)

Czy Lando Norris słusznie nie współczuje Danielowi Ricciardo?

Lando Norris tak naprawdę nie czuje empatii wobec swojego kolegi z drużyny... © Julien Delfosse / DPPI

Atmosfera godz McLaren. Już w środku kilku „afer” pomiędzy tą sprawą Piastrowie i pośpieszny koniec przygody z Daniel Ricciardo, zespół musi także żonglować Lando Norris bez drewnianego języka. Brytyjczyk, który od przybycia Australijczyka w 2021 roku skandalicznie zdeklasował swojego kolegę z drużyny, nie współczuje losowi Ricciardo. „ Nie czuję, że muszę współczuć jakiemukolwiek pilotowi, który nie był w stanie wykonać tak dobrej roboty jak ja „, powiedział Norris na marginesie Grand Prix Belgii, które odbędzie się w niedzielę, i dodał: „ Ludzie prawdopodobnie znienawidzą mnie za to, że to mówię. To trudne, ponieważ nie wiem, czy może mi się to przydarzyć w przyszłości, w tym samochodzie, czy w innym zespole. Nie chcę sobie w przyszłości zaprzeczać. »

Lando Norris inaczej ocenia wypowiedzi innych kierowców dotyczące Daniela Ricciardo. Sebastian Vettel na przykład oświadczył na konferencji prasowej, że Australijczyk pozostał „nadal jeden z najlepszych kierowców” z ponownie „wiele do zaoferowania”. Dla młodego protegowanego McLarena problemy Ricciardo nie są jego odpowiedzialnością i nie widzi powodu, dla którego miałby ich współczuć. „ Muszę się po prostu skoncentrować na jeździe i pracy. To nie jest moja miejsce, aby skupiać się na kimkolwiek innym. Nie jestem trenerem kierowców (…). Jestem tutaj, aby dać z siebie wszystko, co w mojej mocy, i tyle. »

Norris, nowy wizerunek, który pozwala traktować go poważnie

Wyrażając swoje myśli w stosunku do Ricciardo, Lando Norris mógł sprawiać wrażenie surowego i niesympatycznego kierowcy. Obraz daleki od tego, jaki dano mu na początku kariery: nastolatka o lekkim sercu, opiekuńczego i nie bojącego się żartów. Grając na tym nowym obrazie, Norris zmienia także swój status, czerpiąc inspirację ze swojego dobrego przyjaciela Max Verstappen. Brytyjczyk staje się liderem, bezwzględnym konkurentem, bo w walce o tytuł mistrza świata nie ma miejsca na litość. Tam Formuła 1 to najbardziej indywidualny sport zespołowy, a zasady gry nie zawierają współczucia... Kto może sobie wyobrazić Sennę okazującego współczucie Prost ? Verstappen dla jednego Hamilton

Ta zmiana dokonana przez młodego angielskiego kierowcę jest również konsekwencją dojrzałości zdobytej w zespole dużego kalibru, takim jak McLaren. Nieco wcześniej w sezonie zwrócił już uwagę na nową postawę George'a Russella, oświadczając, że tak „stracił swoją zabawną stronę w Mercedes » ale uważał to za normalne w tak odnoszącym sukcesy zespole.

Sam Lando Norris przyznał, że po pierwszym sezonie w Formule 1 pogrzebał w sobie swój bardzo żartobliwy temperament, ponieważ nie czuł się traktowany wystarczająco poważnie. „W pewnym sensie jest to trochę inna sytuacja, ponieważ myślę, że był to raczej mój własny wybór. Jestem tym samym facetem, którym byłem na początku 2019 roku, ale myślę, że z takim nastawieniem po prostu zbyt źle mnie przedstawiono. Prawdopodobnie byłem jeszcze bardziej taki w F2 i F3, ale nagle wszystkie kamery są skierowane na Ciebie i chcesz mieć pewność, że zachowujesz się właściwie. » 

Szczęśliwy środek do znalezienia

Uważaj jednak, aby nie przesadzić z Lando Norrisem. Chociaż nie możemy go winić za prawdziwą wolność słowa, której obecnie brakuje w Formule 1, nie powinien też przekraczać granicy okazując brak szacunku. Jeśli słowa pod adresem Ricciardo są wulgarne, to formie brakuje klasy. Nikt nie będzie wymagał od Brytyjczyka, żeby był dobry pan przed kamerami, ale chcąc być ostry w swoich uwagach, Norris mógłby zaszkodzić swojemu wizerunkowi i reputacji.  

Jeśli niektórzy stwierdzą, że kierowca McLarena „robi zawroty głowy”, inni po prostu powiedzą, że jest konkurentem, jakiego Formuła 1 widziała wielu. W obu przypadkach zgódźmy się, że Lando Norris ma pełne prawo myśleć o sobie, zanim pomyśli o innych. Brytyjczyk jest wciąż młody i chce się wzmocnić, ma to pełną swobodę. To właśnie stanowi istotę wielkich mistrzów.

CZYTAJ TAKŻE > Daniel Ricciardo nie wyklucza wzięcia urlopu naukowego

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

27 o 08:2022

Bez bzdur, Norris, z pewnością jest to odświeżające w tym stereotypowym środowisku... ale o ile wiem, nie wygrał jeszcze ani jednego Grand Prix! I czy wygra co najmniej 8, jak jego obecny australijski kolega z drużyny, w przypadku McLarena nic nie jest mniej pewne…

Aby napisać komentarz