McLaren przygotowuje się do ciężkiego wyścigu w Spa

Pomimo ulepszeń w jednostce napędowej Hondy McLaren spodziewa się trudnego GP Belgii ze względu na charakter toru Spa-Francorchamps.

opublikowany 18/08/2015 à 14:27

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

McLaren przygotowuje się do ciężkiego wyścigu w Spa

McLaren-Honda osiągnęła swój najlepszy wynik w sezonie podczas GP Węgier w zeszłym miesiącu, zajmując 5. miejsce Fernando Alonso i 9. miejsce dla Jensona Buttona, co jest prawdziwym osiągnięciem przed wyjazdem na wakacje po szczególnie trudnym początku sezonu. Węgierska opaska uciskowa, podczas której prędkość jest niska, a wyprzedzanie trudne, pomogła brytyjskiej drużynie wyróżnić się.

Honda wykorzystała przerwę letnią na optymalizację jednostki napędowej przed GP Belgii rozegranym 23 sierpnia na torze Spa-Francorchamps. Jednak te zmiany wydają się niewystarczające, aby zespół z Woking mógł spodziewać się dobrego wyniku.

« Spa będzie dla nas trudne, ze względu na konfigurację obwodu wymagającą zasilania, wsparcia, duża część trasy jest pochłaniana na pełnej mocy”, podkreśla Fernando Alonso, który nigdy nie zwyciężył na trasie belgijskich Ardenów.

Jego kolega z zespołu Jenson Button, zwycięzca GP Belgii w 2012 roku, podziela opinię Asturianina. „Nie możemy spodziewać się znacznego wzrostu wydajności, szczególnie na tym torze, który nie odpowiada naszemu jednomiejscowy… ”– dodał mistrz świata z 2009 roku.

Yasuhisa Arai, dyrektor sportowy działu badawczo-rozwojowego Hondy, spodziewa się trudnej poprawy sytuacji, dopóki kalendarz nie będzie bardziej sprzyjający. „Zgodnie z oczekiwaniami Honda poprawiła charakterystykę spalania, aby począwszy od Spa, nasze jednostki napędowe były bardziej wydajne. Testy w ten weekend będą ważne, aby przetestować silniki obu samochodów. Wyścig w Belgii będzie z pewnością trudny dla zespołu i kierowców, którzy tego oczekują kary na siatce »– stwierdził japoński inżynier. „Musimy zmierzyć nasz optymizm i Singapur poczekaj (20 września, po GP Włoch na Monzy) i później, aby zebrać owoce naszej pracy na torze”, dodał Éric Boullier, szef zespołu McLaren F1.

0 Zobacz komentarze)