Mercedes potwierdza, że ​​głosował przeciwko wyścigom kwalifikacyjnym

Toto Wolff przyznał, że Mercedes głosował przeciwko wprowadzeniu wyścigów kwalifikacyjnych z odwróconą kolejnością startu w zależności od klasyfikacji mistrzostw.

opublikowany 29/10/2019 à 17:27

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Mercedes potwierdza, że ​​głosował przeciwko wyścigom kwalifikacyjnym

Pomysł zobaczenia wyścigów kwalifikacyjnych F1, z układem startowym zaproponowanym w odwrotnej kolejności niż ranking mistrzostw świata, odleciał kilka dni temu po ostatnich spotkaniach myślących głów tej dyscypliny.

Z winy przeciwnego głosowania dwóch drużyn m.in Mercedes jak prawnik na marginesie Grand Prix Meksyku Toto Wolff, szef zespołu Mercedes-AMG F1.

„Zrobiłem to, ponieważ mamy obowiązek chronić DNA F1, podkreśla Austriak. Nieutrzymanie przewagi nie wydawało się dobrym pomysłem, bo to mogłoby wyjść nam na dobre.

Ferrari byłby za nami, jeśli spojrzeć na obecne tempo kwalifikacyjne. Ale głosowałem przeciwko temu, ponieważ w finale biegu na 100 m na igrzyskach olimpijskich Usain Bolt nie zaczyna biegu pięć metrów za nim, tylko po to, by mieć ekscytujący finisz. »

Wystarczająco, aby ograniczyć ambicje Liberty Media, które zaproponowało nawet co najmniej trzy rundy, które miały służyć jako test na pełną skalę: Paul Ricard, Spa i Rosja.

Będziemy zatem musieli w nieco większym stopniu polegać na zmianie przepisów technicznych w 2021 r., aby mieć nadzieję na redystrybucję kart, jak ma nadzieję Ross Brawn, dyrektor ds. sportów motorowych w Liberty Media.

Zapoznaj się z pełnym raportem i analizą Grand Prix Meksyku, przygotowanym przez naszych specjalnych korespondentów w Meksyku, w numerze 2240 AUTOtygodniowo, już dostępny w wersji cyfroweji jutro w kioskach.

0 Zobacz komentarze)