Pietrow: „Mam nadzieję, że koło się obróci”

Po zbyt szybkim zakończeniu kwalifikacji Witalij Pietrow w ubiegłą niedzielę podczas Grand Prix Singapuru zajął 11. miejsce. Rosjanin zwraca się teraz do Suzuki, gdzie ma nadzieję ponownie zabłysnąć.

opublikowany 28/09/2010 à 08:40

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Pietrow: „Mam nadzieję, że koło się obróci”

W przeciwieństwie do swojego kolegi z drużyny Roberta Kubicy, Witalij Pietrow nie miał jednomiejscowy wyposażony w kanał F. W sobotę w kwalifikacjach Rosjanin popełnił błąd w Q2, obracając się przed uderzeniem w ścianę.

Podczas wyścigu skontaktuj się z Williams d?Hulkenberg podważy jego ambicje. Wicemistrz GP2 z 2009 roku nadal zdołał umieścić swojego R30 na dziesiątej pozycji niedaleko mety, ale ostatecznie musiał ukłonić się koledze z drużyny. Pilot Renault, oczywiście nieco zawiedziony, kieruje się teraz do Japonii, gdzie ma nadzieję, że szczęście znów się do niego uśmiechnie.

„Miałem fantastyczny start i od początku wyścigu byłem na 10. pozycji, – wyjaśnia Rosjanin. Zmieniliśmy opony zaraz po interwencji pierwszego samochodu bezpieczeństwa. Byłem pierwszym kierowcą na oponach premium za Webberem i sytuacja była obiecująca. Będę musiał obejrzeć wideo, aby zobaczyć, co stało się z Hülkenbergiem i zrozumieć, dlaczego zepchnął mnie z toru w siódmym zakręcie, co kosztowało mnie trzy pozycje. Następnie utknąłem za Massą, w pociągu za Force India i wyprzedzenie było po prostu niemożliwe, ponieważ wszyscy zatrzymaliśmy się w tym samym czasie i założyliśmy nowe opony. Wyścig był trudny, szczęście opuściło mnie podczas kwalifikacji. Mam nadzieję, że koło się obróci na Suzuce, dzięki czemu będę mógł spędzić weekend w kwalifikacjach i wyścigach. »

W czasie, gdy szerzą się spekulacje na temat zespołu Roberta Kubicy w 2011 roku, Witalij Pietrow wciąż ma przed sobą cztery Grand Prix, aby udowodnić liderom francuskiego zespołu, że rzeczywiście jest człowiekiem na tym stanowisku. Rosjanin osiągający dobre wyniki w wyścigu nadal ma trudności z zabłyśnięciem w kwalifikacjach.

Pełną relację z Grand Prix Singapuru znajdziesz jutro w swoim magazynie AUTOhebdo w kioskach.

0 Zobacz komentarze)