Stroll zaskoczony, że Leclerc nie został ukarany po starciu w Soczi

Kierowca Racing Point uważa, że ​​pozostawił wystarczająco dużo miejsca dla swojego rywala, Ferrari, który przyspieszył jego wycofanie się na pierwszym okrążeniu.

opublikowany 28/09/2020 à 13:04

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Stroll zaskoczony, że Leclerc nie został ukarany po starciu w Soczi

Wierny swojej spokojnej naturze, Lance Stroll nie wyraził na głos swojego rozczarowania, niemniej jednak było ono wyraźnie widoczne za maską chroniącą jego zdrowie. 

Pozbawiony ostatniego latającego okrążenia w Q2 z powodu przegrzania silnika w kwalifikacjach, Kanadyjczyk wystartował z 12. miejsca na starcie w Soczi. Na wyjściu z czwartego zakrętu Stroll po bardzo dobrym starcie był już na 4. pozycji, co było jednym z jego znaków rozpoznawczych od czasu przybycia do F1 w 2017. 

Wtedy właśnie zobaczyliśmy, jak Montrealer RP20 obraca się przed uderzeniem w ścianę. Bardzo szybko okazało się, że Stroll był przywiązany do prawego obrońcy, a zdjęcia natychmiast potwierdziły jego obecność Charles Leclerc wewnątrz. 

Podczas gdy Monako spokojnie kontynuował swoją drogę w stronę dobrej 6. lokaty, Stroll poszedł już pod prysznic i odpowiadał na pytania dziennikarzy. 

« To było bardzo ryzykowne posunięcie z jego strony, dałem mu całą niezbędną przestrzeń, ubolewał Kanadyjczyk. Jestem dość zaskoczony, że nie przyjął rzutu karnego. Przez cały czas byłem na zewnątrz, a on uderzył mnie w prawy obrońca. Myślę, że był to wypadek, którego można było uniknąć. Nie musiał mnie dotykać. Brak sankcji jest trochę śmieszny ". 

Pilot Ferrari nie był nawet przedmiotem dochodzenia prowadzonego przez komisarzy z Soczi, podczas gdy podobne incydenty miały miejsce m.in Lewis Hamilton et Alexander Albon w Brazylii w zeszłym roku i w Austrii w tym sezonie dwukrotnie skutkowało 5-sekundową karą dla kolarza Mercedes.

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)