Kierowcy Force India pewni siebie w Montrealu

Po uzyskaniu bardzo dobrego wyniku w Grand Prix Monako (3 miejsce dla Sergio Péreza i 6 miejsce dla Nico Hülkenberg), Force India przygotowuje się do zupełnie innego wydarzenia, jakim jest Grand Prix Kanady.

Tor Gilles Villeneuve w Montrealu będzie dobrą okazją do wykorzystania wydajności jednostki napędowej Mercedes.

„Montreal to jeden z moich ulubionych torów”, wyjaśnia Sergio Pérez, dziewiąty w mistrzostwach ze sześcioma punktami straty Valtteri Bottas. „W 2012 roku stanąłem na podium (3. miejsce), wziąłem tam udział w jednym z moich najlepszych wyścigów w 2014 roku (który zakończył się kolizją z Felipe Massą, gdy obaj kierowcy walczyli o 4. miejsce w przedostatniej rundzie). To układ starej szkoły. Chociaż jest znacznie szybszy niż w Monako, mają pewne wspólne cechy. To tor, który nagradza odwagę i karze za każdy błąd. Kierowca może zrobić różnicę. »

„W Kanadzie często zdarzały nam się nieprzewidywalne wyścigi i zawsze trzeba zwracać uwagę na pogodę. Możemy tutaj dobrze spisać się, a od czasu wprowadzenia najnowszych ulepszeń wystąpiły duże różnice w samochodzie. Mam pewność za kierownicą, czuję, że jestem zdolny do ataku, a to jest bardzo ważne na torze takim jak Montreal”.– podkreśla Meksykanin.

Nico Hülkenberg podziela entuzjazm swojego kolegi z drużyny, który traci dziewięć punktów do byłego kierowcy McLaren zajmując 14. miejsce w Mistrzostwach.

„To zawsze jedno z najważniejszych spotkań w sezonie… Uwielbiam tam jeździć. Tor jest wymagający. Trzeba wjeżdżać na krawężniki, ocierając się o ściany... Strategie będą agresywne, ponieważ będziemy mieli najmiększe opony w gamie, ale te opony sprawdziły się u nas w Monako”, podkreśla ostatni zwycięzca 24 godziny Le Mans z Porsche.

Po pracowitym weekendzie w Monako zespół Force India awansował na piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Zespół Indii ma siedem punktów przewagi nad rywalami Toro Rosso.