Bourdais chce wrócić do F1 lub gdziekolwiek indziej

Niezależnie od tego, czy grasz w F1, w Endurance, czy w USA, Sébastien Bourdais chce odbić się od rzeczywistości po wyrzuceniu ze Scuderia Toro Rosso. Czekając na tę czy inną okazję, Manceau zwierzył się z warunków zwolnienia…

opublikowany 11/08/2009 à 13:40

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Bourdais chce wrócić do F1 lub gdziekolwiek indziej

Z w swoim komunikacie prasowym po ogłoszeniu jego zwolnienia przez Toro Rosso, Sebastianie Bourdais zamurował się w swoim milczeniu. Po kilku tygodniach spędzonych z rodziną Manceau wyszedł z rezerwy i udzielił wywiadu L'Equipe.

Wbrew temu, co do tej pory twierdził, Sébastien Bourdais dobrze wiedział, że bierze udział w swoim ostatnim Grand Prix na torze Nürburgring. Poinformowany o sytuacji w środę wieczorem nie chciał informować o swoim przyszłym zwolnieniu z dwóch powodów: kontraktu ważnego przez cały sezon 2009 oraz chęci odejścia Toro Rosso możliwość powrotu. Na próżno. Ostatecznie Sébastien Bourdais i Dietrich Mateschitz polubownie rozwiązali swoją separację dzięki wymianie SMS-ów.

Jeśli Toro Rosso nie pożałuje Bourdais, wydaje się to całkowicie wzajemne. Bourdais opisuje metody swojego byłego zespołu jako „obrzydliwe”, wierząc, że nie zrobiono nic, aby „poczuł się lepiej w samochodzie”. Wiedząc, że sezon 2009 będzie trudny, Sébastien jechał dalej, jednak nigdy nie był w stanie przyzwyczaić się do zachowania STR4, cierpiącego na brak przyczepności bocznej i niestabilność tylnej osi na ostrych zakrętach. Nawet jeśli sytuacja nie zmieniła się zasadniczo wraz z pojawieniem się „B” na Hungaroringu Bourdais powiedział, że jest sfrustrowany faktem, że nie był w stanie wykorzystać wzrostu wydajności.

Po przewróceniu karty Toro Rosso Sébastien Bourdais najwyraźniej myśli o przyszłości. Mając 30 lat, ma jeszcze przed sobą dobre lata, o których wciąż myśli F1, wierząc, że jego doświadczenie może być plusem dla nowych zespołów: „Zawsze wykazywałem motywację. I nie możesz odebrać mi tego, co zrobiłem wcześniej. W F1 też zrobiłem kilka dobrych rzeczy. Nie zawsze to było widać i nie zawsze się to opłacało.” Faktem jest, że Bourdais nie jest jedyny na rynku, zwłaszcza od czasu ogłoszenia wycofania BMW! Czy zatem przyszłość może przez to przejść?Wytrzymałość. Drugi z 24 godziny Le Mans Sezon 2007 i 2009, z którym nadal ma ważny kontrakt Peugeot do końca roku.

Chwalony przez fanów czterokrotnego mistrza ChampCar, amerykański tor też nie jest łatwy. Właśnie zwolniło się miejsce w Newman-Haas, ale pilot musi zarobić 5 milionów dolarów. Nawet z odliczeniem zapłaconym przez czerwony Byk, czy nadal jesteśmy daleko od celu?

0 Zobacz komentarze)