Daniel Ricciardo powróci do F1 w 2024 roku? „Nie czuję się całkowicie skończony”

Daniel Ricciardo wypowiedział się na temat swoich szans na powrót do Formuły 1 po utracie jazdy w McLarenie. Australijczyk zwierzył się, że „nadal ma zapał” i planuje powrót w 2024 roku.

opublikowany 01/12/2022 à 11:41

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Daniel Ricciardo powróci do F1 w 2024 roku? „Nie czuję się całkowicie skończony”

Daniel Ricciardo chce wrócić na starcie w 2024 roku © Antonin Vincent / DPPI

Czy Grand Prix Abu Zabi było pożegnaniem, czy zwykłym pożegnaniem? Daniel Ricciardo ? Australijczyk przeżył swój ostatni wyścig z McLaren na torze Yas Marina pod koniec listopada i obecnie nie ma miejsca na sezon 2023 w związku z wygaśnięciem kontraktu z brytyjskim zespołem. Od tego czasu były kierowca Red Bulla powrócił do zespołu, podpisując kontrakt na rolę trzeciego kierowcy w Milton Keynes. Sytuacja przejściowa w oczekiwaniu na lepszą okazję, aby pozostać na padokach i nie zostać zapomnianym.

Ricciardo ma „znowu ten płomień”

Dla podcastu Beyond the Grid, Daniel Ricciardo opowiedział o swojej nowej roli w Red Bullu i oczekiwaniach na nadchodzące lata. Zapytany o możliwość startu w swojej byłej drużynie Australijczyk zwierzył się, że awans w perspektywie średnioterminowej nie jest w planach. „Nic nie jest napisane. Nie powiedzą mi: „OK, jeśli naprawdę dobrze sobie poradzisz na symulatorze, awansujemy Cię na miejsce”.. Myślę jednak, że z czasem znajdę prawdziwą odpowiedź, czy taki jest mój cel powrotu do sieci w 2024 roku.”

Po dwóch pracowitych latach spędzonych w McLarenie, żeby nie powiedzieć katastrofalnych pomimo niespodziewanego zwycięstwa na Monzy w 2021 roku, Daniel Ricciardo potwierdza jednak, że nadal darzą go miłością do Formuła 1. „Dzisiaj nie czuję się całkowicie skończony. Myślę, że będę chciał wrócić na starcie, ale czas pokaże, filozof, ośmiokrotny zdobywca Grand Prix. To moja decyzja, czy chcę wrócić. Na pewno nadal jest ten płomień i dlatego nie zdecydowałem się całkowicie odejść, ponieważ chcę zobaczyć, co stanie się z tym płomieniem, czy pozostanie uśpiony, czy powróci ze zdwojoną siłą. »

„Nie sądzę, że Abu Zabi było moim ostatnim wyścigiem”

Daleko od hołdów składanych Sebastian Vettel w Yas Marina Daniel Ricciardo pozostał na miejscu, co uważał za zwykłe pożegnanie. „W Abu Zabi poczułem trochę więcej emocji, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że w ten weekend czułem się jak Seb [Vettel]. przyznaje australijski pilot. Nie bardzo wierzę, że to mój ostatni wyścig. Ale oczywiście był taki element, że mi się podobało : 'Może to jest', więc spróbujmy się tym cieszyć i chłonąć to wszystko. »

Czekając na spotkanie z Danielem Ricciardo na początku Grand Prix, „Miodożer” będzie ambasadorem Red Bulla w 2023 r., a na przyszły rok zaplanowano kilka demonstracji. W cieniu Max Verstappen i Sergio Pérez, Australijczyk będą musieli uzbroić się w cierpliwość…

CZYTAJ TAKŻE > McLaren wyznacza Piastriemu ambitne cele: „Spodziewam się, że rzuci wyzwanie Norrisowi”

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)