Hamilton i Vettel unikają kary

Dwóm młodym kierowcom, którzy walczyli w boksie podczas Grand Prix Chin, udało się uniknąć sankcji sportowych, otrzymując jedynie prostą naganę.

opublikowany 18/04/2010 à 13:54

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Hamilton i Vettel unikają kary

Lewis Hamilton (McLaren) I Sebastian Vettel (czerwony Byk) ostro walczył na początku wyścigu i prawie został ukarany za ten manewr. Kiedy na torze w Szanghaju pojawiły się pierwsze spadki, wielu kierowców, w tym Vettel i Hamilton, wróciło do boksów, aby przejść na opony przejściowe. Obaj mężczyźni rozpoczęli jazdę na nowych oponach koło w koło i jechali obok siebie, aż do wyjazdu z boksów, a kierowca Red Bulla w końcu przejął przewagę (obejrzyj wideo).

« Stewardzi otrzymali raport od dyrektora wyścigu dotyczący incydentu w alei serwisowej z udziałem samochodu nr 2 Lewisa Hamiltona i samochodu nr 5 Sebastiana Vettela, wyjaśnia FIA w dwóch komunikatach prasowych, po jednym dla każdego kierowcy. Po wysłuchaniu wyjaśnień dwóch kierowców i dwóch menadżerów zespołów oraz obejrzeniu zdjęć sędziowie doszli do wniosku, że Sebastian Vettel / Lewis Hamilton jechał w niebezpieczny sposób i udzielili mu nagany. » Tym samym unikają sankcji sportowych i utrzymują swoją klasyfikację Grand Prix Chin.

Ze swojej strony Lewis Hamilton zaprzecza, jakoby dopuścił się niesportowego zachowania. „ Popchnął mnie w prawo », potwierdza Brytyjczyk, który ma rację, gdyż Baby Schumi, gdy znalazł się u boku rywala, zboczył z trajektorii w stronę boksów. „ Dotknęliśmy się na kołach, ale myślę, że było OK », podsumowuje Hamilton.

Sebastian Vettel jest mniej spokojny w związku z tym incydentem. Zirytowany uporem Lewisa Hamiltona kierowca Red Bulla obwinia mistrza świata z 2008 roku. W momencie zatrzymania byłem na prowadzeniu– komentuje Niemiec. Nie wiem, dlaczego popchnął mnie w lewo i upierał się, że mnie dotyka. Miałem nadzieję, że nie dostanę przebicia. Naprawdę nie wiem, dlaczego to zrobił, bo byłem przed nim i miałem przewagę. »

0 Zobacz komentarze)