Świat sportów motorowych składa hołd Dietrichowi Mateschitzowi

Kilku kierowców, dyrektorów i zawodników sportów motorowych złożyło hołd zmarłemu w sobotę Dietrichowi Mateschitzowi, współzałożycielowi marki Red Bull.

opublikowany 23/10/2022 à 11:18

Doriana Grangiera

1 Zobacz komentarze)

Świat sportów motorowych składa hołd Dietrichowi Mateschitzowi

Wiele osobistości sportów motorowych złożyło hołd Dietrichowi Mateschitzowi

Po ogłoszeniu śmierci Dietricha Mateschitza napływają wyrazy uznania. Współzałożyciel marki Red Bull zmarł w sobotę w wieku 78 lat. Jako wielki przedsiębiorca wstrząsnął także światem sportów motorowych od lat 1990., zwłaszcza dzięki wielkim sukcesom w Formuła 1 z Red Bull Racing et Alfa Tauryń (były Toro Rosso). Red Bull wspierał także wielu kierowców w ich karierach, zarówno w F1, jak i w WRC.

Stefano Domenicali, prezes i dyrektor generalny F1 oraz Mohammed Ben Sulayem, prezes FIA, złożyli hołd Austriakowi. „Jestem głęboko zasmucony wiadomością o śmierci Dietricha Mateschitza, bardzo szanowanego i kochanego członka rodziny Formuły 1.– powiedział Stefano Domenicali. Był niesamowitym przedsiębiorcą-wizjonerem i człowiekiem, który pomógł przekształcić nasz sport i stworzyć znaną na całym świecie markę Red Bull. Będzie mi go bardzo brakować, podobnie jak całej społeczności Formuły 1, a nasze myśli i modlitwy są z jego rodziną, przyjaciółmi oraz zespołami Red Bull i AlphaTauri w tym bardzo smutnym czasie. »

Dietrich Mateschitz, „wielki człowiek, jedyny w swoim rodzaju”

Ze swojej strony powiedział prezydent FIA „głęboko zasmucony” przez śmierć Dietricha Mateschitza. „Był ikoniczną postacią w sporcie motorowym i wraz z Red Bullem nie tylko stworzył dwa niezwykle odnoszące sukcesy zespoły Formuły 1, ale także wspierał sport motorowy we wszystkich jego formach i przyczynił się do kariery niezliczonej rzeszy młodych kierowców dzięki programom Red Bull dla juniorów . »

John Elkann, prezes Ferrari, złożył elegancki hołd swojemu austriackiemu odpowiednikowi za jego zaangażowanie w sporty motorowe. „Jestem wdzięczny Dietrichowi Mateschitzowi za wszystko, co zrobił dla wyścigów samochodowych i będę pamiętać jego pasję i odwagę jako przedsiębiorcy i człowieka, który zawsze kochał nowe wyzwania. W imieniu wszystkich w Ferrari chciałbym złożyć kondolencje jego rodzinie oraz naszym przyjaciołom z Red Bull Racing i AlphaTauri. Nasze myśli i współczucie są z nimi wszystkimi. » 

Oczywiście zniknięcie Dietricha Mateschitza bardziej wpływa na członków zespołu Red Bulla. Christian Horner, szef austriackiej drużyny, przyznał, że ta wiadomość była dla niego „bardzo, bardzo smutna”. „Co za wspaniały człowiek, jedyny w swoim rodzaju. To, czego osiągnął i co zrobił dla tak wielu ludzi na całym świecie, w różnych dyscyplinach sportowych, nie ma sobie równych. Wielu z nas powinno być mu wdzięcznych za możliwości, jakie zapewnił, za jego wizję, za siłę charakteru i za to, że nigdy nie bał się podążać za swoimi marzeniami i je realizować. To właśnie zrobił tutaj, w F1, udowadniając, że możesz coś zmienić. »

Kierowcy programu Red Bull wdzięczni

Wielu kierowców, którzy budowali swoje kariery w Formule 1, chwaliło także austriackiego przedsiębiorcę, który ujawnił wielkie talenty dzięki programowi akademii Red Bulla. Max Verstappen, Carlos Sainz, Pierre Gasly, Sebastian Vettel, Daniel Ricciardo i wielu innych złożyło mu hołd na marginesie Grand Prix Stanów Zjednoczonych.

„Bez niego nie siedziałbym tutaj dzisiaj i nie odniósłbym takiego sukcesu, jaki osiągnąłem, więc każdemu w zespole jest niezwykle ciężko., zwierzył się dwukrotny mistrz świata Max Verstappen. Na szczęście udało mi się go zobaczyć kilka tygodni temu i mogliśmy spędzić razem trochę czasu, ale to wciąż ciężki dzień. Ilość młodych talentów, które wspierał przez te wszystkie lata, a szczególnie z mojej strony fakt, że wierzył we mnie od najmłodszych lat i że rok po roku widział, jak ta relacja się rozwija, to było coś wyjątkowego. »

W sieciach społecznościowych kilku kierowców F1 pomyślało o byłym wielkim szefie Red Bulla, np Yuki tsunoda i Sergio Péreza.

Jean-Éric Vergne, były kierowca Red Bulla w Formule 1, również pochwalił współzałożyciela marki Red Bull, który pomagał mu w młodości. „ Z wielkim smutkiem dowiedziałem się o śmierci założyciela Red Bulla, Dietricha Mateschitza. Zrobił tak wiele dla naszego sportu, a zwłaszcza dla wielu młodych kierowców. Zawdzięczam mu dużą część mojej kariery… Spoczywaj w pokoju. »

 
 
 
 
 
Zobacz ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez JEV (@jeanericvergne)

Ogier i Loeb składają hołd Mateschitzowi

Oprócz Formuły 1 Dietrich Mateschitz pomógł także wielu innym kierowcom w ich karierze, zwłaszcza w rallye. Sebastian Ogier i Sebastiana Loeb, którzy w swoim dorobku mają 17 rajdowych mistrzostw świata, przywitał przedsiębiorcę z Sankt Marein im Mürztal. 

Sebastien Ogier: „Jest mi bardzo smutno, gdy dowiedziałem się o śmierci Dietricha Mateschitza, który był wielkim wizjonerem i stworzył imperium biznesowe oraz markę, która wniosła tak wiele do sportów motorowych i sportu w ogóle. Moje myśli są z jego rodziną i przyjaciółmi. Spoczywaj w pokoju Didi. »

CZYTAJ TAKŻE > Dietrich Mateschitz (1944-2022)

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

23 o 10:2022

RIP, panie Mateschitz! Wyobrażam sobie, że jako utalentowany i wizjonerski przedsiębiorca doskonale przygotował swoją sukcesję. Czy Red Bull nadal będzie tak zaangażowany w sport? Ciąg dalszy nastąpi

Aby napisać komentarz
Paul Ricard – Wyścig 1 PCCF 2024