Płetwy rekinów nadal w centrum debaty

Chociaż elementy aerodynamiczne, takie jak T-Wing i płetwy rekina, są zakazane w obecnych przepisach F1 2018, Christian Horner wskazał, że toczyły się dyskusje na temat próby ich zachowania. Jednak zdaniem menadżera Red Bulla ten element powinien zniknąć.

opublikowany 25/11/2017 à 08:49

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Płetwy rekinów nadal w centrum debaty

Od kwietnia i spotkanie Grupy Strategicznej i Komisji F1, wprowadzone w tym sezonie elementy aerodynamiczne, takie jak T-Wing lub płetwa rekina na masce silnika, ich przyszłość była w dużej mierze niepewna.

FIA wskazała wówczas, że projekt taki będzie „ściśle ograniczone” na następny sezon. Do chwili obecnej regulamin techniczny na rok 2018 dostępny na stronie internetowej FIA precyzyjnie określa w punkcie 3.5.1, że obecna powierzchnia płetwy rekina musi być wolna.

Wczoraj na konferencji prasowej Christian Horner, dyrektor ds Red Bull Racing, przyznał jednak, że toczyły się dyskusje, aby spróbować zachować element zakrywający maskę silnika. « Miesiąc temu spotkaliśmy się i wszyscy zgodziliśmy się, że pozostawimy płetwę rekina w niezmienionym stanie i umieść na nim numer, Horner komentuje.

Potem jak zwykle opuściliśmy spotkanie i wszystko się zmieniło i Zak (Brown, dyrektor wykonawczy ds McLaren) powiedział, że nie widzi tylnego skrzydła. Najwyraźniej podpisał kontrakt z głównym sponsorem na przyszły rok i stara się zdobyć jak najwięcej miejsca.

Problem w tym, że aerodynamiki przyjrzeli się temu i powiedzieli: „To zakłóca tylne skrzydło, więc tego nie chcemy”. Tak więc, skoro tu siedzimy, nie jestem do końca pewien, gdzie jesteśmy.

Myślę, że wszystko sprowadza się do tego, co jest w przepisach, tj. brak płetwy, więc musimy dowiedzieć się, gdzie umieścić tę liczbę. Może jeszcze raz porozmawiamy i zobaczymy, czy w ten weekend uda nam się przekonać Zaka, żeby ponownie założył płetwę rekina. »

Zak Brown, z którym także rozmawiano na konferencji prasowej na ten temat, przedstawił swoje stanowisko w tej sprawie. « Cóż, tylne skrzydło to miejsce o dużej wartości w samochodzie. W przypadku spojlera na obecnej osłonie silnika „blokuje” to tylny spojler.

Uczestniczę w spotkaniach grupy strategicznej dopiero od roku... z biznesowego punktu widzenia nie myślimy wystarczająco dużo o omawianych przepisach technicznych. Jeśli spojrzysz na dzisiejszy samochód, przednie płetwy nie są już opłacalne z komercyjnego punktu widzenia.

Mamy boczne osłony i urządzenia aerodynamiczne, które blokują bok podwozia, a teraz mamy duży spojler na pokrywie silnika, który blokuje tylne skrzydło, więc tak naprawdę chodziło bardziej o uwolnienie przestrzeni komercyjnej na drodze. jednomiejscowy. »

 

0 Zobacz komentarze)