Wyniki Ferrari w zimowych testach nie martwią Vettela

Niemiec z Ferrari nie wpada w panikę, choć przyznaje, że Scuderia nie jest obecnie na szczycie hierarchii.

opublikowany 27/02/2020 à 20:26

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Wyniki Ferrari w zimowych testach nie martwią Vettela

Jest Sebastian Vettel uśmiechnięty i zrelaksowany, który w czwartkowy wieczór zaprezentował się dziennikarzom na padoku w Barcelonie. Niemiec z Ferrari doskonale wie, że jego najlepszy czas dnia – czas 1”16”841 na C5 – nie rozwiał wątpliwości co do potencjału nowego SF1000. 

Czterokrotny mistrz świata podziela analizę swojego kolegi z drużyny Charles Leclerc dotyczące poprawy osiągów Włocha w zakrętach, ze szkodą dla prędkości maksymalnej przy połowie masztu. 

« Widzimy i czujemy, że samochód jest lepszy, szczególnie w sektorze 3, poinformował Vettel na koniec dnia, w którym przejechał 144 okrążenia toru Circuit de Barcelona-Catalunya. Na linii prostej jesteśmy wolniejsi niż oczekiwano, ponieważ generujemy opór. Jesteśmy świadomi tej rzeczywistości. Później tej zimy powtarzaliśmy, że chcemy mieć większy docisk w samochodzie i udało nam się. Uważamy, że jesteśmy znacznie lepsi w zakrętach w porównaniu do ubiegłego roku.  

Dużo pracowaliśmy poza sezonem. Na razie skutkuje to nieco zbyt wyraźnym poziomem oporu. Jesteśmy tego świadomi i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby ten przeciąg efektywnie wykorzystać.

Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków ani panikować. Ciekaw jestem, jaka będzie hierarchia w Australii. Nie pozostawiamy w tej chwili najlepszego wrażenia. Nie martwię się. Jeśli nie mamy najszybszego samochodu w Australii, musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby mieć pewność, że będzie to pod koniec sezonu. ". 

Vettel również chętnie to przyznaje Mercedes, pomimo problemu z silnikiem, który skrócił program Lewis Hamilton po południu w jak najlepszym nastroju zbliża się do inauguracyjnej rundy sezonu. 

« Mercedes wygląda łatwiej nie tylko na jednym okrążeniu, ale także na długich przejazdach– ocenił Niemiec. Trudno jest porównywać czasy, także podczas symulacji wyścigów, ponieważ warunki nie są takie same w zależności od pory dnia, w której przeprowadzasz symulacje, rzeczy, które testujesz w tle itp. Próbowaliśmy niektórych elementów, które były zadowalające, inne mniej. 

Patrząc na obecną sytuację, na szczycie stawki znajduje się Mercedes. Za każdym razem, gdy wyruszają na tor, szybko wyznaczają konkurencyjne czasy. 

Po pięciu dniach jazdy mniej więcej wiemy, na czym stoimy, ale w Australii hierarchia może wyglądać inaczej. Na ten moment nie jesteśmy regularnie w czołówce tabeli, więc nie jesteśmy faworytami. 

Nie jestem w pierwszym sezonie, mam duże doświadczenie. Dzięki temu nie czuję wiatru paniki, jaki zdaje się wiać w szeregi dziennikarzy. Sytuacja jest znacznie prostsza. Tylko jeden kierowca stanie na najwyższym stopniu podium w Australii, a wszyscy pozostali będą w tyle w mistrzostwach. Chciałbym, żeby to byłem ja, żebyśmy to byli my ". 

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz