Małe pocieszenie w Red Bullu

Dwa RB11 Daniila Kvyata i Daniela Ricciardo weszły do ​​​​pierwszej dziesiątki, ale doznały kontuzji w wyścigu w Malezji.

opublikowany 29/03/2015 à 13:08

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Małe pocieszenie w Red Bullu

Wczoraj w wyniku powodzi w Malezji zakwalifikowano się na 4. i 5. miejscu, Les Deux czerwony Byk RB11 Daniila Kwiata i Daniel Ricciardo nie potwierdziły się dzisiaj w wyścigu, pokonany w szczególności przez Toro Rosso. Podczas upałów na torze Sepang dwa austriackie jednomiejscowe bolidy miały szczególnie problemy z hamulcami.

„To bardzo frustrujący wyścig, wyznaje Ricciardo. Byłem dzisiaj gotowy do walki i liczyłem na coś wyjątkowego, ale tak się nie stało. Padłem ofiarą kontaktu na pierwszym okrążeniu, co mnie utrudniło, a potem mieliśmy małe problemy, z którymi musieliśmy sobie poradzić. Minięcie samochodów zajęło trochę czasu, ponieważ nie mieliśmy tempa i mieliśmy problemy z hamulcami co nie ułatwiło nam popołudnia. »

„Po przyjeździe samochodu bezpieczeństwa temperatura hamulców zaczęła rosnąć i w drugiej części wyścigu byliśmy zmuszeni zająć się samochodami, dodaje szef zespołu Christian Horner.  Nie sądzę, że kierowcy mogli dzisiaj zrobić wiele więcej. »

Kierowcy Red Bulla uratowali sytuację, zajmując 9. i 10. miejsce, ale jedno okrążenie za zwycięzcą, a Kvyat również został złapany w kolizji z zespołem Force India z Hulkenberg, ukarany za ten manewr.

Pełną relację z Grand Prix Malezji, przygotowaną przez naszych specjalnych korespondentów w Sepang, znajdziesz w numerze 2005 AUTOhebdo, dostępną od jutrzejszego wieczoru w wersji cyfrowej, a od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)