Nico Rosberg nie ma nic do stracenia

Zmuszony do zakończenia kariery we Włoszech i obecnie spadł do 53 punktów w klasyfikacji generalnej, Nico Rosberg przyznaje, że przed weekendowym spotkaniem w Singapurze nie ma nic do stracenia.

opublikowany 14/09/2015 à 15:18

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Nico Rosberg nie ma nic do stracenia

Grand Prix Włoch dozwolone Lewis Hamilton aby zrobić przerwę swojemu koledze z drużyny Nico Rosberg w walce wewnętrznej Mercedes o koronę świata 2015. Po weekendzie, który był już utrudniony w związku z problemem z nową jednostką napędową wyposażoną w najnowsze aktualizacje Mercedesa w sobotni poranek, Rosberg był zmuszony do rywalizacji w niedzielnym wyścigu z blokiem, który przejechał już wiele kilometrów podczas sezon.

Element, który nabrałby pełni znaczenia, gdy w końcowych momentach imprezy na torze Monza Niemiec walczący z Czarownica na drugie miejsce, zobaczył, jak jego silnik poszedł z dymem. Rosberg, tracąc do Hamiltona 53 punkty w mistrzostwach, przyznaje, że jego taktyka jest teraz prosta.

„Oczywiście Monza nie poszła zgodnie z planem. Szkoda przegapić dobry wynik tak blisko końca, ale teraz Do ostatnich siedmiu wyścigów podchodzę z myślą, że nie ma nic do stracenia. To będzie maksymalny atak i nie poddam się w walce. Singapur to jeden z moich ulubionych wyścigów, więc to dobre miejsce na rozpoczęcie. To bardzo trudne dla wszystkich – fizycznie i psychicznie – a ja uwielbiam to wyzwanie. »

Pokonany w zeszłym roku na tym torze przez swojego brytyjskiego kolegę z drużyny, Rosberg będzie także chciał zmienić kartę w związku z odejściem z toru Marina Bay Street Circuit w 2014 roku. „W zeszłym roku brakowało mi zaledwie kilku tysięcznych do pole position i czułem się dobrze w wyścigu, dopóki mój weekend nie zakończył się problemem z kierownicą. Wiem, że mam tempo, aby tam wygraćwięc mam nadzieję na bezproblemowy weekend. »

0 Zobacz komentarze)