Racing Point robi wrażenie, ale nie chce się zapalić

Sergio Pérez i Lance Stroll potwierdzają dobre występy RP20 podczas wolnych treningów na torze Red Bull Ring.

opublikowany 04/07/2020 à 10:14

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Racing Point robi wrażenie, ale nie chce się zapalić

Zostawiliśmy ich pewnych siebie i spokojnych na wspaniałych przedmieściach Barcelony. Od wzgórz Montmeló (Hiszpania) po austriackie wzgórza Styrii, Różowe Pantery, których DNA pochodzi Mercedes Dwukrotny mistrz świata W10 w 2019 roku nie wydaje się tracić energii.

Za kierownicą tego RP20 co fascynuje tak samo, jak irytuje inne zespoły średniej klasy, Sergio Pérez uzyskał piąty najlepszy czas w pierwszym treningu wolnym Grand Prix Austrii, po czym wspiął się na 5. miejsce podczas drugiego treningu, tracąc 1 sekundy do wzorca ustanowionego przez nietykalnego Mercedesa W3 z Lewis Hamilton.

Mimo obiecującego początku Meksykanin nie chciał zbyt szybko ogłosić zwycięstwa. „To był dobry pierwszy dzień, zwierzył się filar byłego zespołu Force India. Szczeliny są bardzo wąskie, siatka jest niezwykle zagęszczona. Później jest to również krótka trasa.

Kluczem w kwalifikacjach będzie połączenie wszystkich składników i połączenie ich w jedną całość. Mamy pojęcie o naszym poziomie występu, ale dopiero w sobotę możemy być pewni.

Do lidera tracimy ponad pół sekundy FerrariThe czerwony BykThe Renault, I McLaren wszyscy stoją razem za dziesiątą, więc nie możemy się zbytnio ekscytować ".

Jeśli Pérez będzie ostrożny, rywale Racing Point nie zawahają się przed czasem ukoronować królowych stawki RP20 ze środkowej grupy.

„Punkty wyścigowe były szczególnie szybkie, w ten sposób zwierzono Carlos Sainz w McLarenie. Spodziewaliśmy się, że będą w składzie, ale posiadanie takiej przewagi na tak krótkim torze robi wrażenie”.

Ta sama historia w klanie Haas gdzie widzimy nawet, jak Racing Point miesza się ze zwykłą trójką najlepszych, także w wyścigu.

„Nie analizowałem czasów, ale powiedziano mi, że Sergio jechał w tempie (Vatteri) Bottas na długich sztafetach, powiedział Romain Grosjean. Oczywiście opierają się na ścisłej współpracy z Mercedesem, a ich samochód jest bardzo podobny do Mercedesa, który jest punktem odniesienia w stawce. Dobrze dla nich.

Współpracujemy z Ferrari, może w nieco inny sposób, ale myślę, że to dobry model. Dobrze jest widzieć nowe kolory na górze tabeli.”

Nie jestem pewien, czy niezależne zespoły, zazwyczaj Renault, McLaren, a nawet Williams, podziel się tym entuzjazmem.

0 Zobacz komentarze)