Sebastian Vettel nie przyjmuje niczego za pewnik

Dzięki trzeciemu zwycięstwu w sezonie Sebastian Vettel w mistrzostwach stracił cztery punkty do Fernando Alonso. Kierowca Red Bulla wie jednak, że w kolejnych wyścigach wszystko może się zdarzyć.

opublikowany 07/10/2012 à 11:37

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Sebastian Vettel nie przyjmuje niczego za pewnik

W Suzuce, Sebastian Vettel przeniesiony do innej kategorii. Niemiecki kierowca zdobywa kolejny tytuł Wielkiego Szlema, zapewniając sobie 24. zwycięstwo w swojej karierze Formuła 1. Dwukrotny mistrz świata zbliża się nieco do swojego największego rywala o tytuł i może w przyszłym tygodniu przejąć kontrolę nad mistrzostwami w Korei.

« To oczywiście ważny krok w stronę tytułu, ale do końca mistrzostw daleko nam jeszcze, wspomina Vettela. Od czasów Spa wszyscy mieli wzloty i upadki. Fernando znów miał pecha, ale nic nie zrobiono, wręcz przeciwnie. To może się zdarzyć, a ty tego nie chcesz. Nie wiemy, jak przebiegnie następny wyścig. W każdym razie odzyskanie dzisiaj tak wielu punktów jest wielkim osiągnięciem. W tym szalonym sezonie pozostało jeszcze 5 wyścigów. »

Dzięki rezygnacji z Fernando AlonsoSebastian Vettel wykonuje świetną operację, ale uświadomienie sobie tego zajęło mu trochę czasu. „ Na początku były incydenty i taki widziałem Ferrari poddał się. Dopiero w połowie wyścigu, kiedy zobaczyłem nazwisko Felipe na wieży klasyfikacyjnej, zdałem sobie sprawę, że Fernando już tam nie ma. Samochód spisał się rewelacyjnie od początku do końca. Balans był idealny i dzięki temu udało mi się powiększyć różnicę. »

0 Zobacz komentarze)