Jeśli czytałeś AUTOtygodniowo nr 2304 (nadal dostępny na nasz sklep internetowy), odkryłeś erupcyjną naturę Yuki tsunoda (Alfa Tauryń). Japończycy zdali sobie sprawę, że podczas praktyk zawodowych jego wybuchy w radiu płatały mu figle.
" W Formuła 3, Zawsze krzyczałem na radio, gdy popełniałem błąd. Ale kiedy dałem się ponieść emocjom, poczułem, że prowadzę słabiej. Pracowałem z trenerem mentalnym, który potwierdził mi, że brak samokontroli ma negatywny wpływ na moje wyniki na torze.
Pracowałem w tej branży i było to widać Formuła 2 gdzie zyskiwałem regularnie. Nie jestem jeszcze idealna i nadal czasami krzyczę do radia, ale wciąż nad tym pracuję. »
Po pięciu wyścigach, w których rywalizowały ze sobą, widać, że debiutant wrócił na swoje sposoby. 21-letni kierowca jest tego świadomy, jak wyjaśnił oficjalnemu podcastowi F1.
Zupełnie nowy Beyond The Grid – i to wszystko @ yukitsunoda07 jako gość tego tygodnia!
Nowicjusz F1 opowiada o swojej podróży do stawki 2021, swojej miłości do jedzenia, *tych* klipach radiowych zespołu i nie tylko…
Posłuchaj teraz @Spotify oraz na innych platformach podcastowych # F1
- Formula 1 (@F1) 26 maja 2021 r.
„Wiedza o tym, jak się kontrolować, to obecnie główny temat pracy, szczególnie po Grand Prix Hiszpanii, gdzie straciłem kontrolę”, deklaruje ten, który zdobył punkty w swoim debiucie w Bahrajnie (9.).
Kolega z drużyny Pierre Gasly z trudem odkrywa stres i ciągły przepływ informacji przesyłanych przez swojego głównego inżyniera, zarówno podczas testów, jak i wyścigów.
„Nie wiem dlaczego, ale musiałem krzyczeć (w Barcelonie). Naprawdę muszę to poprawić. Nie wiem dlaczego tak bardzo tracę panowanie nad sobą, kiedy jestem w kokpicie. Lubię sam robić swoje i nie lubię słyszeć czegoś, co mi przeszkadza podczas szybkiego okrążenia. Ale myślę, że większość kierowców jest taka jak ja. »
Jednak Yuki Tsunoda doskonale wie, jak ważne są dyskusje radiowe. „Nie ma sensu krzyczeć przez radio. Jeśli chcesz rady, musisz mówić bardzo spokojnie, a oni (inżynierowie) ci wtedy pomogą. Jeśli krzykniesz, nie będą mogli nic zrobić. »
Skomentuj ten artykuł! 0