Kanadyjski minister zwraca uwagę na „hipokryzję” Sebastiana Vettela

Stanowisko Sebastiana Vettela wobec piasków bitumicznych nie mogło nie wywołać reakcji w Kanadzie.

opublikowany 18/06/2022 à 16:42

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Kanadyjski minister zwraca uwagę na „hipokryzję” Sebastiana Vettela

Sebastian Vettel przybył na GP Kanady w koszulce potępiającej piaski bitumiczne (fot. DPPI)

„Zatrzymajcie wydobycie piasków bitumicznych. Zbrodnia Kanady. » Właśnie z tym napisem na jego koszulce Sebastian Vettel pojawił się na torze Gilles-Villeneuve w Montrealu w czwartek rano. Nie jest to bynajmniej nowość dla Niemca, którego stanowisko w sprawie pierwotnych spraw, takich jak ochrona planety i środowiska czy równość jednostek, stało się powszechne. Na Węgrzech w 2021 r. nosił tęczową koszulkę i maskę w kraju, w którym represjonowane są prawa społeczności LGBTQ+. Kolory po raz kolejny zaprezentowane przez zainteresowaną osobę w tym tygodniu na rowerze, którym przyjechał w czwartek, oprócz potępienia tej eksploatacji piasków bitumicznych, mieszaniny surowego bitumu, piasku, gliny mineralnej i wody, której główne zasoby znajdują się w Wenezuela i Alberta, prowincja Kanady. Sebastian Vettel również obszernie wypowiadał się na ten temat podczas tradycyjnej konferencji prasowej kierowców.

„Eksploatacja piasków bitumicznych jest straszna dla przyrody”

„Dużo o tym czytam, bo uważam, że jest fascynujący, może to nieodpowiednie słowo, ale dużo się tam dzieje. Żyjemy w czasach, w których jesteśmy bardzo świadomi tego, co robimy. Uważam, że to, co dzieje się w Albercie, jest przestępstwem, ponieważ wycina się wiele drzew i niszczy to miejsce tylko po to, by wydobyć ropę. Eksploatacja piasków bitumicznych jest straszliwa dla przyrody. Oczywiście, odkąd Kanada zaczęła to robić, wzrosła także emisja gazów cieplarnianych w Kanadzie. Z tego co przeczytałem, strona powstała dopiero 20 lat temu”– wyjaśnił w swojej tyradzie czterokrotny mistrz świata.

„Wiesz, w zasadzie każdy kraj i każdy człowiek ma swoje opinie i swoje stanowisko, kontynuował Sebastian Vettel. Moje osobiste zdanie jest takie, że się z tym nie zgadzam. Jest tak wiele badań naukowych na temat zanikania paliw kopalnych, że w dzisiejszych czasach takie rzeczy nie powinny być dłużej dozwolone i nie powinny mieć miejsca. Dlatego słuszne jest przede wszystkim uświadomienie ludziom, co się dzieje. Myślę, że wielu ludzi w Kanadzie i wielu ludzi na całym świecie o tym nie wie i tak, to mały gest. Aby podkreślić ten fakt, w ten weekend będziemy mieli również specjalny kask. Musimy myśleć o przyszłych pokoleniach i o świecie, który zostawiamy w ich rękach. Musimy o to dbać, a nie niszczyć. »

Minister energetyki Alberty kontratakuje

To nowe stanowisko Sebastiana Vettela nie przypadło do gustu wszystkim, zwłaszcza Ministrowi Energii Alberty. „Na przestrzeni lat widziałem wiele hipokryzji, ale ta naprawdę jest wisienką na torcie, napisała na Twitterze Sonya Savage. Kierowca wyścigowy sponsorowany przez Aston Martin, finansowana przez Saudi Aramco, skarży się na piaski bitumiczne”, zaczyna się polityka.

„Saudi Aramco ma największą dzienną produkcję ropy naftowej spośród wszystkich firm na świecie. Firma ta jest znana z tego, że od 1965 r. w największym stopniu przyczynia się do globalnej emisji gazów cieplarnianych. Zamiast demonizować piaski roponośne, które zmierzają do neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla, ludzie mogliby starać się zmniejszyć swój własny ślad węglowy. Może samochód na pedały Formuła 1 ? ", – podsumowuje. Refleksja na temat neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla pojawia się w momencie, gdy wielu wskazuje palcem na kalendarz Formuły 1, którego logika w tym sensie jest czasami trudna do zrozumienia. Wielki cyrk największej dyscypliny sportów motorowych przejechał właśnie jakieś 8 kilometrów, aby dotrzeć do Montrealu z Baku, gdzie zaledwie kilka dni wcześniej odbyła się poprzednia runda sezonu. 

To nie pierwszy raz, kiedy Sebastien Vettel zostaje nazwany hipokrytą w odniesieniu do spraw, które popiera.. W zeszłym miesiącu, gdy był gościem brytyjskiego programu BBC Quest Time, prezenterka Fiona Bruce skonfrontowała go z czymś, co uznała za sprzeczność: czy branie udziału w debacie na temat kwestii środowiskowych, podczas której on uczestniczy, nie jest hipokryzją? od 2008 roku w jednej z dyscyplin uznawanych za najbardziej zanieczyszczające planetę? " To prawda. I słusznie się z tego śmiejesz”– zakładał wówczas Sebastian Vettel.

Vettel nie jest pierwszy

„Codziennie zadaję sobie pytania, potem się rozwinął. Nie jestem święty, naprawdę martwię się przyszłością i wszystkimi tematami, które dotyczą energii, zależności energetycznej i szerzej kierunku, jaki obieramy na przyszłość (…) W kwestii energii musimy przestać być zależni i możemy ponieważ istnieją rozwiązania. W Wielkiej Brytanii masz kopalnię złota, na której siedzisz, w tym przypadku wiatr, i masz możliwość zwiększenia swoich rezerw energii dzięki mocy wiatru i słońca. Nie wszystkie kraje mają takie same mocne i słabe strony. Jeśli weźmiesz Austrię, mają Alpy i dużo wody. Mogą go pompować, przechowywać i ponownie wykorzystać.”

„Są rzeczy, na które mam wpływ, i inne, na które nie mam wpływu. Prowadzenie samochodu pozostaje moją pasją, kocham to i za każdym razem, gdy wsiadam do samochodu, świetnie się bawię. Kiedy jednak z tego wyjdę, oczywiście zastanawiam się, czy naprawdę powinniśmy to robić, podróżować po świecie i marnować wszystkie te zasoby? Z drugiej strony zabawiamy ludzi. W czasie Covida jako jeden z pierwszych wznowiliśmy sport (…) nie mamy oczywiście monopolu na rozrywkę, ale bez tej rozrywki, w trudnym okresie izolacji, wszyscy byśmy oszaleli. Krótko mówiąc, zadaję sobie te wszystkie pytania. Są rzeczy, które robię, bo myślę, że mogę je zrobić lepiej. Czy muszę lecieć za każdym razem? Nie, nie kiedy mogę wziąć samochód. Ale tak jak powiedziałem, na pewnych rzeczach polegam, a na innych nie. » 

Sebastian Vettel w każdym razie nie jest pierwszym, który martwi się eksploatacją piasków bitumicznych. Leonardo DiCaprio i Neil Young wypowiadali się w przeszłości przeciwko takim praktykom. W rzeczywistości uważa się, że wpływ wydobycia bitumu i jego przetwarzania na ropę na środowisko jest niezwykle znaczący, obejmujący wylesianie, uwalnianie toksycznych produktów, a nawet emisję gazów cieplarnianych. 

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)