Jak na ironię Verstappena: „Leclerc był być może zirytowany po Austrii”

Maxowi Verstappenowi podobała się walka z Charlesem Leclerkiem podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii i był zaskoczony, że po zderzeniu z Sebastianem Vettelem mógł kontynuować jazdę.

opublikowany 16/07/2019 à 14:51

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Jak na ironię Verstappena: „Leclerc był być może zirytowany po Austrii”

Ich pojedynek wstrząsnął widzami zgromadzonymi na torze Silverstone (Wielka Brytania) w niedzielę 14 lipca. Max Verstappen (czerwony Byk) I Charles Leclerc (Ferrari) wyprzedzili się kilka razy w połowie wyścigu, ze szczególnie wyostrzonym zmysłem ataku i obrony w przypadku dwóch młodych mężczyzn.

 

Zwycięzca dwa tygodnie wcześniej na Red Bull Ring (Austria) Max Verstappen docenił tę walkę, ale jeden z krzykaczy padoku nie trzymał języka w kieszeni. " To było dobre ! Chociaż myślę, że Leclerc był trochę zirytowany po Austrii, więc bronił się bardzo ostro. » Holender nawiązuje do kontaktu obu samochodów na ostatnich okrążeniach imprezy i do nienałożenia kary, o której zadecydowali sędziowie toru.

 

Zachowanie Monako nie wzbudziło niepokoju protegowanego napoju energetycznego. „Jestem chętny na coś takiego. Chciałbym zobaczyć więcej takich walk. To były prawdziwe wyścigi. Nie chciałem podejmować zbyt dużego ryzyka w tych walkach, wiedziałem, że jesteśmy szybsi.​

 

Musiałem wybrać odpowiedni moment do ataku. Na szczęście zespół wybrał właściwą strategię. Wszystko wyglądało dobrze”, aż do zderzenia z Sebastianem Vettelem (Ferrari). 

 

 

Max Verstappen również był zaskoczony, że jego wierzchowiec wytrzymał wstrząs po przejechaniu przez krawężnik i wjechaniu w żwir. "To było niesamowite! Kierownictwo mniej więcej poddało się, więc pod koniec wyścigu nadal była ciężka praca. Moje siedzenie nagle wyskoczyło ze swojego miejsca w kokpicie, trochę się poruszało. Uszkodzone zostało także płaskie dno.

Dyfuzor przestał działać normalnie. Widziałem odlatujące kawałki węgla. Zasadniczo samochód nie był w swoim normalnym stanie. Poza tym byłem znacznie szybszy niż Ferrari. »

 

Czterokrotny mistrz świata także chciał przeprosić w parku zamkniętym. „Poprosił o przebaczenie, wyjaśnił mi, że źle ocenił moment hamowania i że to jego wina. »

Zapoznaj się z analizą GP Wielkiej Brytanii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2225 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od tej środy w kioskach. 

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)