Max Verstappen et czerwony Byk potwierdzić swoją dobrą dyspozycję w Le Castellet (Var), zdobywając pole position przed Grand Prix Francji. Na torze Paul Ricard, na którym Holender nigdy nie zakwalifikował się do czołowej trójki od czasu powrotu rundy francuskiej do kalendarza w 3 r., lider mistrzostw świata uzyskał czas 2018 1 29 metrów i zdobył piąte pole position w karierze .
Poprzedni, co może dziwne, sięga Grand Prix Bahrajnu na otwarcie sezonu. W pierwszym rzędzie Verstappen znajdzie swojego bezpośredniego konkurenta do tytułu Lewis Hamilton (Mercedes), autor bardzo solidnego ostatniego okrążenia, w którym był o 0”258 gorszy od benchmarku ustanowionego przez jego rywala Red Bulla.
Po niepowodzeniach w Baku (Azerbejdżan) Valtteri Bottas odzyskuje kolory i odbija się na 3. miejscu, tracąc 0 do Verstappena. Finowi w drugim rzędzie towarzyszyć będzie Sergio Pérez na pokładzie drugiego Red Bulla RB386B.
Z tyłu odnotujemy dobre występy Carlos Sainz (Ferrari) I Pierre Gasly (Alfa Tauryń), który w niedzielę będzie dzielić 3. rząd stawki. Francuz miał tylko jedną próbę przejęcia piłki po tym, jak jego pierwszy raz w Q3 został wymazany z powodu nieprzestrzegania ograniczeń toru na szóstym zakręcie.
Następny Charles Leclerc (Ferrari) i Lando Norris (McLaren), podczas Fernando Alonso jest jedynym przedstawicielem Alpine w trzecim kwartale. Dwukrotny mistrz świata uplasował się na 3. miejscu, wyprzedzając Daniel Ricciardo (McLarena).
Esteban Ocon Chciałby uczcić swój nowy 3-letni kontrakt z Alpine dobrym występem w kwalifikacjach, ale Francuz musiał zadowolić się 11. najszybszym czasem i wyborem opon na towarzyszącej mu siatce, nawet jeśli większość kierowców, którzy weszli do Q3, korzystało z niego na średnich poziomach.
Autor uczciwego występu w I kwartale, Sebastian Vettel (Aston Martin) powraca na Ziemię w Q2 którego nie przekroczy horyzontu, podobnie jak Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo) i George'a Russella (Williams).
Po raz pierwszy w swojej młodej karierze zakwalifikował się w Q2, Mick Schumacher (Haas) niestety nie mógł wziąć udziału w wyścigu po tym, jak padł ofiarą wypadnięcia z toru i kontaktu z barierkami ochronnymi pod koniec Q1.
Początkową część kwalifikacji rzeczywiście przerwała para czerwonych flag, z których pierwsza była spowodowana obróceniem się Yuki tsunoda. Japończyk z AlphaTauri nie był już w stanie posunąć się dalej i wystartuje w wyścigu w ostatnią niedzielę.
W ostatnich chwilach Q1 Schumacher, który podniósł swojego skromnego Haasa na 14. pozycję, wylądował w ścianie i spowodował nową przerwę, która uwięziła Astona Martina Lance Stroll.
Pierwsze lotne okrążenie Kanadyjczyka zostało wymazane z powodu nieprzestrzegania ograniczeń trasy, co było powracającym tematem weekendu we Francji, zawodnik z Montrealu musiał wyznaczyć reprezentatywny czas, czemu przeszkodziła czerwona flaga spowodowana przez Schumachera.
Stroll będzie zatem dzielić ostatni rząd z Tsunodą. Towarzyszyli im w pierwszym wozie wyeliminowanych przez Nicholas Latifi, który był o 0:002 sekundy od wejścia do Q2 i pokonania po raz pierwszy w kwalifikacjach swojego kolegi z zespołu Williamsa, Russella. Był to także koniec przygody Kimi Räikkönena (Alfa Romeo), który w sobotnie popołudnie na pewno nie będzie już brał udziału w grze, a Nikita Mazepin (Haasa).
Dwóch kapitanów na linii frontu i ich wierni porucznicy tuż za nimi, Sainz, Gasly i Leclerc w zasadzce, dobrze wróżą wspaniałemu widowisku w Var w niedzielne popołudnie.
Skomentuj ten artykuł! 0