Drobny błąd, który sporo kosztuje, oto notatka, na której zakończył się piątek Sebastian Vettel (Ferrari) w nocy w Singapurze. Niemiec spędził większą część darmowego treningu 2 w garażu Stabilny po uderzeniu w ścianę przy wyjściu z zakrętu 21.
Wydawało się, że to najlżejsze spojrzenie
Ale to zadrapanie zakończyło wcześniej drugi trening Sebastiana Vettela w Marina Bay #SingaporeGP # F1 pic.twitter.com/DYeDl77aKy
- Formuła 1 (@F1) 14 września 2018
Czterokrotny mistrz świata natychmiast wrócił do boksów, ale szkody zostały wyrządzone. Z wnętrza wyciekła ciekawa ciecz w kolorze fuksji jednomiejscowy, zmuszając nawet mechaników do oczyszczenia obszaru zarezerwowanego na pit-stop.
Ostatecznie uplasowany na dziewiątym miejscu w sesji z zaledwie 12 okrążeniami na liczniku, Sebastian Vettel kilka godzin później wykazał się pragmatyzmem. „Negatywnym punktem tego dnia było oczywiście uderzenie w ścianę w drugim treningu. To przerwało moją sesję wcześniej, niż się spodziewałem. Straciłem trochę czasu, nie jest idealnie, ale jestem zadowolony z dobrego samopoczucia za kierownicą i jutro możemy walczyć o więcej. »
Sebastian Vettel pozostaje dobrej myśli, zwłaszcza że Ferrari wydaje się być w mieście. Najlepszy występ osiągnął jego kolega z drużyny Kimi Räikkönen, 11 tysięcznych do przodu Lewis Hamilton (Mercedes). „Kimi zdecydowanie miał idealne okrążenie, dzisiaj było blisko i spodziewam się, że tak samo będzie w kwalifikacjach”.– powiedział po prostu.
Jeśli chodzi o pracę w nadchodzącą sobotę, zdaniem Niemca nie ma powodów do paniki. „Kluczowe będzie znalezienie właściwej równowagi i lepsze wyczucie samochodu w porównaniu z dzisiejszym wieczorem. Myślę, że wtedy wszystko wróci do normy. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)