Charles Leclerc Czy otrzyma karę za silnik w Montrealu? To pytanie pada na początek tygodnia po wycofaniu się Monakijczyka z gry w Baku po raz drugi w sezonie, co miało miejsce w ubiegły weekend. Jego silnik, który spłonął podczas 21. okrążenia wyścigu w ostatnią niedzielę w Azerbejdżanie, przyjedzie o godz. Maranello w środę na szczegółowe analizy. Dla przypomnienia, Leclerc używał już dwóch jednostek napędowych. Z drugiej strony korzystał już z trzech autoryzowanych turbosprężarek. Gdyby w Montrealu musiał użyć nowego, otrzymałby zatem karę.
W sprawie rezygnacji z Carlos Sainz w Baku zawiodły związki hydrauliczne jednomiejscowy sprawdzano język hiszpański. Na rundę w Montrealu odbędzie się krótkoterminowa naprawa, ale Ferrari zapewnia, że pracuje nad rozwiązaniem średnioterminowym.
Aktualizacja PostBaku: Jutro silnik Charlesa dotrze do fabryki, do wieczora powinna zakończyć się wstępna ocena. Elementy hydrauliczne w samochodzie Carlosa zostały już sprawdzone. W przypadku Kanady wprowadzono rozwiązanie krótkoterminowe, natomiast trwają prace nad rozwiązaniami średnio- i długoterminowymi. pic.twitter.com/AU33P7PK2i
- Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) 14 czerwca 2022 r.
CZYTAJ TAKŻE > W Baku Ferrari kończy się próżnia
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)