I dziesięć! Max Verstappen (czerwony Byk) zdobył swoje 10. pole position w Formuła 1 w tę sobotę, 4 września, przed publicznością oddaną swojej sprawie w Zandvoort (Holandia). Holender długo będzie pamiętał ten dzień, kiedy pokryte pomarańczą trybuny głosiły swoją miłość do przewoźnika nr 33.
Szalona atmosfera w godz #HolenderskiGP après la pole position de Max Verstappen ! 🔥🇳🇱 pic.twitter.com/z6fiThzUMw
— CANAL+ F1® (@CanalplusF1) 4 września 2021 r.
W zamian lider zespołu Red Bull zaoferował niezłe tour de force, dominując w trzech fazach kwalifikacji rozgrywanych na suchym torze. Jednak wystarczyło na to tylko 38 tysięcznych Lewis Hamilton (Mercedes) nie zdmuchuje mu tyczki.
Anglik w odróżnieniu od przeciwnika potrafił wykorzystać swój DRS na ostatniej prostej, jednak ten rekord w ostatnim sektorze nie wystarczył, aby go wyprzedzić. Valtteri Bottas (Mercedes) dzięki trzeciemu rzędowi będzie mógł znakomicie pełnić rolę „skrzydłowego”, bez urazy dla Finna zmierzającego w stronę Alfy Romeo.
Jego (bardzo prawdopodobny) następca w marce Star, George Russell (Williams), wyróżnił się, ale w złym tego słowa znaczeniu, popełniając błąd w Q2.
„Slajd” George'a Russella... kto wraca na właściwe tory! 🔛#HolenderskiGPą
▶ ️ https://t.co/7plkVVV12v pic.twitter.com/lCEDtaKkmb
— CANAL+ F1® (@CanalplusF1) 4 września 2021 r.
Jego kolega z drużyny Nicholas Latifi (Williams) zrobił jeszcze więcej, niszcząc swojego wierzchowca z dużą prędkością kilkadziesiąt minut później, płacąc za to cenę Lando Norris (McLaren) wypadł z pierwszej 10-tki.
Po raz kolejny najlepszy okazał się Francuz Pierre Gasly (Alfa Tauryń). Norman zdominował głowę i ramiona swojego pomocnika Yuki tsunoda (14.) i wystartuje z czwartej pozycji.
Za Ferrari oddał strzał grupowy w piątym (Charles Leclerc) i szósty stopień (Carlos Sainz Junior). Jednym z najwspanialszych występów tego dnia jest zasługa Antonio Giovinazziego (Alfa Romeo), który przed drugą dwójką osiągnął jedną ze swoich najbardziej imponujących kwalifikacji (7. miejsce). Renault i McLarena Daniel Ricciardo (10e).
Wezwany na ratunek w miejsce chorego na koronawirus Kimi Räikkönena Robert Kubica nie mógł spisać się lepiej niż skromne 18. raz. Niewiele gorzej niż czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel (Aston Martin), dopiero 17. Jeszcze bardziej niepokojący, biorąc pod uwagę jego sprzęt, Sergio Pérez nie był godny swojej kierownicy Red Bull po raz 16., który spadł po złym wyczuciu czasu, gdy opuszczał boks pod koniec Q1.
Siatkę uzupełniają dwa Haas. Mick Schumacher et Nikita Mazepin Ponownie zbliżyli się trochę za blisko podczas okrążenia instalacyjnego pod koniec Q1. Rosjanin ostro skrytykował Niemca za nieprzestrzeganie pierwszeństwa przy opuszczaniu boksów; według niego syn Michael Schumacher drugie spotkanie z rzędu złamał przepis, czyli wyprzedził Nikitę Mazepina, nie mając do tego prawa zdaniem „ofiary”.
Ranking:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)