Wideo: 5 najlepszych wyprzedzeń w sezonie 2017

Wśród 435 wyprzedzań wykonanych w tym sezonie, przedstawiamy wybór wideo najpiękniejszych manewrów kierowców Formuły 1.

opublikowany 06/12/2017 à 11:05

Bernard

0 Zobacz komentarze)

Wideo: 5 najlepszych wyprzedzeń w sezonie 2017

Z pewnością liczba przekroczeń w sezonie 2017 Formuła 1 spadła o 49% w porównaniu do ubiegłego roku (435 wobec 866), jednak wprowadzenie nowych zasad w zakresie aerodynamiki zmusiło pilotów do podwojenia pomysłowości, aby pokonać rywala. Na koniec przedstawiamy wybór, z konieczności subiektywny, pięciu najpiękniejszych manewrów widzianych w wyścigu.

5. Hamilton-Alonso w Meksyku
Dwóch mistrzów świata walczących o niewinne 9. miejsce, ale co za pojedynek Lewis Hamilton (Mercedes) I Fernando Alonso (McLaren) w Meksyku. Nie tyle powtarzający się atak kierowcy Mercedesa robi wrażenie, co raczej waleczna obrona Hiszpana, zmuszonego najpóźniej opóźnić hamowanie, aby nadrobić słabą prędkość maksymalną.

 

 

4. Czarownica-Bottas Hiszpania
Cios w prawo, cios w lewo, by w końcu wrócić do środka, jedź po trawie z prędkością 330 km/h i oskrzydlić przeciwnika. To bezprecedensowa sekwencja wyprodukowana przez Sebastian Vettel (Ferrari) na Valtteri Bottas (Mercedes) podczas Grand Prix Hiszpanii. Jednak po spowolnieniu przez Srebrną Strzałę Niemiec straci pozycję lidera na rzecz Lewisa Hamiltona.

 

 

3. Vettel-Ricciardo w Chinach
Znowu Vettel, ale tym razem wzywana jest jego ofiara Daniel Ricciardo (czerwony Byk), która nie jest kuropatwą. Przekroczenie miało miejsce w kwietniu w Szanghaju (Chiny), dlatego dla odświeżenia pamięci zamieszczamy fragment wideo. Notatka tarcie koła po ponownym przyspieszeniu:

 

 

2. Sainz Jr-Péreza w Stanach Zjednoczonych
Cechą piękna przewyższającego jest to, że nas zaskakuje. Manewr Carlos Sainz Jr (Renault) na Sergio Pérez (Force India) na torze w Austin (Teksas) jest tego doskonałą ilustracją. Hiszpan, który przez kilka okrążeń trąbił za Meksykaninem, trzymał się kursu poza imponującym zakrętem 16-17-18, aby pokonać jednomiejscowy różowy przy następnym hamowaniu. I w przeciwieństwie do Max Verstappen (Red Bull) obaj mężczyźni pozostali w granicach toru…

 

 

1. Ricciardo-Räikkönen we Włoszech
Uśmiechnięty Australijczyk uczynił pierwszy zakręt na torze Monza (Włochy) swoim ulubionym miejscem. Valtteri Bottas zapłacił tę cenę w 2016 roku; rok później jego rodak Kimi Räikkönen (Ferrari) ucierpiałwyjątkowo późne hamowanie Daniela Ricciardo (Red Bull). Ten ostatni pojawił się znikąd i najbardziej imponujące było to, że obaj mężczyźni bez problemu minęli szykanę. Wyjątkowe, czyste wyprzedzanie, bez zmuszania przeciwnika do ścinania zakrętów.

 

 

0 Zobacz komentarze)