Button, mistrz w Barcelonie

Brawn GP utrzymuje dominację na szczycie mistrzostw dzięki nowemu dubletowi przed dwoma Red Bullami. Button z czterema zwycięstwami w pięciu wyścigach jest wielkim zwycięzcą tego weekendu.

opublikowany 10/05/2009 à 15:45

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Button, mistrz w Barcelonie

Na słonecznym torze w Montmelo Rubens Barrichello najlepiej wystartował i objął prowadzenie, przed Jensonem Buttonem. Felipe Massa, dzięki Srecowi, wraca Sebastian Vettel et le dépasse. Dans le troisième virage, Rosberg touche Trulli, qui part à la faute et revient en piste. La Toyota est heurtée par Sutil et envoie les deux Toro Rosso de Bourdais et Bum w wystroju. Tor zaśmiecony gruzem zmusił samochód bezpieczeństwa do ponownego wjechania na tor. A Toro Rosso może już zakończyć bardzo nudny weekend.

Kiedy samochód bezpieczeństwa zjeżdża do boksów, Barrichello trzyma grupę. Obydwa Renault, lekko naładowane benzyną, są w grze: Piquet zmaga się z Hamilton chwilaAlonso, 5, grozi Webberowi. Raikkonen dobrze spisał się na pierwszych okrążeniach, plasując się na dziesiątej pozycji, tuż za Heidfeldem. Na prowadzeniu Brawn ruszają i powiększają przewagę nad Massą. Kovalainen ze swojej strony poddał się, co pogłębiło mrok w Mc Larenie, gdy Hamilton utknął na dwunastej pozycji.

Zdecydowanie bardzo niezadowolony z tego weekendu, Raïkkonen ma problemy z niezawodnością swojego bolidu Ferrari. Nie mogąc już przyspieszyć, musiał zatrzymać się na poboczu toru. W tym samym czasie jego kolega z drużyny objął prowadzenie, a Button i Barrichello zatrzymali się w boksach. Massa i Vettel naśladują ich na dziewiątym okrążeniu, a operacja przynosi korzyści Brazylijczykowi. Barrichello po serii zatrzymań ma sześć sekund, potem osiem, a potem dziesięć sekund przewagi nad swoim kolegą z drużyny. Oczywiście nie naładowany paliwem, próbuje otworzyć znaczną lukę. Jeszcze przed przerwą Brazylijczyk po raz drugi zjechał do pit stopu, rozpoczynając od strategii trzech postojów. Zajmuje czwartą pozycję, za Buttonem i duetem Massa-Vettel. Za tymi czterema kierowcami, którzy jadą w tym samym tempie (1:23:4), Webber i Alonso tracą przewagę. Daleko od tego o wejście na punkty walczy peleton pięciu kierowców (Heidfeld, Nakajima, Hamilton, Glock, Kubica).

Massa i Vettel, którzy bez siebie nic nie robią, otwierają drugą rundę pit stopów i zakładają twarde opony na koniec wyścigu. Alonso, 6., również wraca i odjeżdża przed Hamiltonem, który na zużytych miękkich oponach próbuje powstrzymać kierowcę Renault. Strategie różnią się w zależności od zespołu i niektórzy kierowcy opóźniają drugi pit stop. Poszerzając przewagę na czele GP, Button chroni się przed atakiem drugiego kolegi z drużyny. Jeśli dwaj Brawnowie są na prowadzeniu, zrobili niezbędną przerwę, aby zatrzymać się w boksach i ponownie wystartować na prowadzeniu. Co Button i Barrichello robią na siedemnaście okrążeń przed końcem.

Vettel, szybszy od Massy, ​​zostaje zablokowany przez Ferrari i traci cierpliwość w tej sytuacji, która pozbawia go podium. Jego kolega z zespołu, Webber, postąpił słusznie przy punktach tankowania, ponieważ wyprzedził duet i zmierzał w stronę podium. Australijczyk bez najmniejszego hałasu rozegrał swoją kartę z finezją. Tym bardziej, że podąża za Barichello, wypatrując najmniejszego błędu Brazylijczyka. Z przodu Button odniósł czwarty sukces w pięciu wyścigach.

Największe zainteresowanie budzi pojedynek Massa-Vettel. Szybciej, czerwony Byk trąbi za Ferrari. Potem następuje nowy błąd włoskiego zespołu. Przez radio Massa zostaje poinformowany, że kończy mu się benzyna. Musi wtedy zwolnić, aby go uratować i tym samym uniknąć tankowania. Ta taktyka doprowadziła do tego, że został porzucony przez Vettela i dołączył do niego Alonso, zachwycony tą gratką. Bez żadnych problemów Brawn GP osiąga nowy dublet. Jenson Button, autor doskonałego wyścigu, zdobywa dziesięć punktów więcej i ma 41 z 45 możliwych.

0 Zobacz komentarze)